środa, 10 lipca 2013

Przedszkole!

               Na większości Blogach pojawiają się posty na temat wakacji, urlopu itp. Ja niestety, pomimo urlopu i wakacji żyję wrześniem.. Dlaczego? Odp. jest prosta..Mój K. idzie do przedszkola. Na początku będzie to 5h dziennie, jednak z czasem się to unormuje. Wciąż zastanawiam się nad tym czy to nie za wcześnie? - w końcu ma dopiero 3 lata!, Czy Panie w placówce nie Państwowej będą się odpowiednio Nim zajmować? - tyle się słyszy o różnych placówkach..! Czy sobie poradzi? Jak będzie i ile będzie trwała jego adaptacja?..itp. Wiele pytań krąży mi po głowie!! Przy K. nie pokazuje po sobie, iż mam dylemat! Po prostu boję się! W końcu to wciąż mój mały Synek! Nigdy nie zostawiany z obcą osobą! Zawsze był przy nim ktoś bliski! (Mama, Tata, Babcie, Dziadkowie, Ciocie, Wujkowie...) Staram się mu tłumaczyć, że mama musi wrócić do pracy! A Panie, które będą się Nim i innymi dziećmi zajmować są w porządku, że będzie mógł zawsze podejść i zapytać lub powiedzieć o swoim problemie.. Dużo rozmawiamy! Mam nadzieję, że przez te rozmowy 2 września, mój mały wielki człowiek pójdzie do przedszkola i wróci z uśmiechem na ustach...


Kupiłam mojemu K. buciki - wstępnie na podwórko. Do skakania po kałużach, latania po piasku..itp. Takie zwykłe, plastikowo-gumowe, typu crocs (firmy: Primark), żeby po powrocie z podwórka wrzucić pod prysznic i umyć. Muszę szczerze powiedzieć, że są lekkie, wygodne i pomimo moich obaw nie obcierają. Mój K. lata w nich z gołą nogą cały dzień i nie chce zakładać innych bucików! (Nawet z zygzakiem poszły w odstawkę) Jak tylko znajdę takie dla siebie od razu się zaopatrzę! Ma ktoś?.. :)



I&K

13 komentarzy:

  1. Niezłe podróby NATIV'ow.

    OdpowiedzUsuń
  2. My też mamy te buciki z primarka od siostry męża i naprawde są wygodne!! a czy to podróby " NATIV'ow" czy nie to jakoś mało mnie obchodzi!! Nie wiem jak przedmówczynie!?? Siostra męża dała za te buciki 4 funty i ja też bym tyle dała, bo to są buty podwórkowe!! Zapraszamy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja kupiłam buciki na Allegro, i mają mi służyć jako buciki do latania przez mojego K. na podwórku! Są firmy Primark. A czy są podróbami jakiejś marki czy nie to nie mi oceniać..Ja za nie zapłaciłam! Sobie osobiście chce też takie kupić, za takie pieniążki by móc biegać za moim K. i plewić w ogródku :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie się nie wydaje aby 3 lata to był zbyt wczesny wiek jak na przedszkole :) Sami mamy zamiar Młodą w przyszłym roku od września posłać o ile się dostanie do publicznego ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. U Nas na publiczne nie było szans! Pomimo mojego stania od 3 rano pod placówką..bycia 3 w kolejce się nie dostałam! Po prostu u Nas w gminie jest plaga samotnych rodziców! (nie dyskryminuje prawdziwych samotnych rodziców, wręcz uważam, że TRZEBA IM POMAGAĆ!!, ale nie podoba mi się iż osoby żyjące w związkach partnerskich korzystają z tego przywileju!! Są takimi samymi rodzicami jak Ja -a mają pierwszeństwo!! I to jest duża luka w prawie...)

    OdpowiedzUsuń
  6. stanie o miejsce w przedszkolu znam juz bardzo dlugo, od poltora roku sie staram i mimo wszytsko nie dostalam nic, a w kweitniu moja mala konczy 3 lata. Jak do tego czasu nic nie dostanie jest nakaz wyslania jej do prywatnego tylko ja sie pytam skad mam wziasc 700 euro??? tutaj tez osoby w zwiazkach partnerskich maja o wiele wieceje praw i mnie to sosbiscie wkurza!
    co do butow, ja takie mam (dla malej nie dostalam ;() wlasnie z firmy native kupione za grosze na wyprzedazy w tkmaxx. Czy jest jakas roznica - pewnie taka ze na moich pisze native :P jakis innych nie dostrzegam. gdybym takie w primark znalazla to pewnie tez bym kupila, chyba ze znowu kupie za 2 euro native w tkmaxx :D jak w zeszlym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zyczę powodzenia przy adaptacji..mój synek zareagował wspaniale! to ja się denerwowałam chociaż bardzo dobrze znałam placówkę ( córcia chodziła do tego samego przedszkola) ale jednak synek był młodszy i miałam obawy...dzisiaj minął rok i jestem szczęśliwa że tak zrobiłam i dumna z mojego synka..Tego samego życzę..Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  8. Dylematy przedszkolne przerabiałam 4lata temu, a za 2lata będę przerabiała po raz kolejny. U nas też o państwowym przedszkolu mogliśmy zapomnieć... Strasznie przeżywałam pójście Elizy do przedszkola, raz, że widziałam w Niej małą Dziewczynkę, dwa, że bałam się o choroby (i tak już było ich dosyć w naszym życiu). Na szczęście okazało się, że strach ma wielkie oczy. Żadna z moich obaw się nie sprawdziła, a sam pomysł z przedszkolem okazał się strzałem w dziesiątkę, czego i Wam gorąco życzę!
    Buciki super, pierwsze co pomyślałam, że mogą obcierać, ale piszesz, że nie, więc tym większy plus. Pozdrawiam i póki co delektujcie się wakacjami i czasem razem spędzanym :)

    OdpowiedzUsuń
  9. kochana trzeba być dobrej myśli! 3latek to już prawie dorosły facet :) zobaczysz że będzie dobrze! młody Cię jeszczę pozytywnie zaskoczy! dziecko musi mieć kontakt z innymi maluchami, to jest najzdrowsze dla jego rozwoju! Ja Karola poslam niedługo do żłobka prywatnego, pomału już tam jeździmy i go przyzwyczajam, a że jest bardzo otwarty to nie sprawia mu pobyt tam żadnego problemu a wręcz jest awantura jak go zabieram od dzieci :) ja jestem ogromną zwolenniczką zarówno żłobków jak i przedszkoli - wolę to niż instytucję nadopiekuńczych babć :)

    trzymam za was kciuki!!!
    całujemy :)

    annaslaweta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Nas też to czeka, tyle, że od przyszłego roku - moja Córa będzie miała 3,5 roku, a mnie na samą myśl, że będę musiała zostawić ją z kimś obcym - skręca w żołądku. Tak to już jest, chyba każda mama spędzająca ze swoim dzieckiem dużo czasu, przeżywa takie rozstanie bardzo mocno. Zwłaszcza, że tak jak mówisz - wcześniej zostawało z najbliższymi, a teraz przyszedł czas na obce osoby. Trzeba być dobrej myśli. U mnie w mieście pół roku temu była afera ze żłobkiem, z pewnością słyszałaś o związywaniu rąk i zmuszaniu do jedzenia siłą. Aż mnie mierzi do tej pory jak sobie przypomnę. Trzeba być czujnym i dużo rozmawiać z dzieckiem.

    Pozdrawiamy i przesyłamy dużo pozytywnej energii na dzisiejszy dzień i żebyś wytrwała tę walkę z przedszkolnymi myślami. ;)

    ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuje za miłe słowa i otuchę.. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. U nas był taki problem, że poniżej 3 lat nie chcieli przyjąć mojego Tymka do przedszkola :) Dostaliśmy się do prywatnego katolickiego, prowadzonego przez siostry zakonne i jesteśmy bardzo zadowoleni, a finansowo, o dziwo, wychodzi nam tyle co za państwowe (ok 300zł) :)))
    Buciki identyczne mamy z H&M i powiem Ci, że były chyba do rozmiaru 38, jak nie większe ;) Nativy też mamy, ale żałuję, że tyle pieniędzy na nie wydałam - nie miałam pojęcia, że dostanę identyczne 4 razy tańsze :)))
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  13. Moja córa już dwa lata chodzi do przedszkola,ale początki wcale nie były łatwe ;) wszystko jednak jest do przejścia ;) trzymam kciuki .. zapraszam do nas ;)
    www.mialivestyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń