Miejsce do którego posłałam mojego K. tzw. przedszkole, jest mi znane.. Panie opiekujące się Naszymi dziećmi - sympatyczne, warunki - bardzo dobre, ale.. wciąż zadaję sobie te pytania.. czy to nie za wcześnie? Czy K. jest gotowy? Czy na pewno to jest ten czas? On jest szczęśliwy, są inne dzieci! Jednak co dzień towarzyszy rano Nam pytanie - czy go kochamy? czy tęsknimy? Bo On tęskni - mówi Nam o tym! <Matka płacze! ale tylko w duchu i z uśmiechem na ustach mówi jak bardzo kocha i tęskni.. i jak co dzień po powrocie z przedszkola 1000 pomysłów ma na spędzenie reszty dnia..>
Pierwsze choróbsko już za nami <Za wszystkie rady na odporność serdecznie dziękuję - i na pewno spróbuje!>- tydzień czasu w przedszkolu i 3dniówka.. a czo?
Dzisiaj K w przedszkolu, temu piszę..bo już wszystko porobione.. Obiad ugotowany, posprzątane - Na Perfekcyjną Panią Domu się nadaję.. Test białej rękawiczki nie jest mi straszny..zdała bym celująco..
U Nas nowości w szafa są.. Mam nadzieje, że w najbliższym czasie osiądę i sfotografuje. Kurteczkę jesienno-zimową mamy, buciki, czapeczkę, szaliki.. :))
Zdj. z wypadu na skakańe-dmuchańce i kulki ;-)
Serdecznie Pozdrawiamy!
I&K